wtorek, 11 sierpnia 2015

A na Dolnym Śląsku po Piastowsku!

      Dolny Śląsk jest magiczny, powiadają. Dolny Śląsk jest jednak również historyczny! Dzisiaj postaram się Was zabrać w podróż po zamkach, wieżach i kościołach, które w jakiś sposób powiązane są z dynastią Piastów śląskich. Nie sposób opisać wszystkich, jednak mam nadzieję, że te, które wybrałam, zaciekawią Was równe mocno jak mnie!

      Naszą wyprawę rozpocznijmy od krótkiego wyjaśnienia, kim tak właściwie są Piastowie śląscy. Podejrzewam, że większość osób odwiedzających naszego bloga to osoby zainteresowane historią, a więc wstęp ten może okazać się zbędny. Jednak dla wszystkich, którzy zabłądzili i pozostali tutaj z powodu patrzącego na nich Wergiliusza, spieszę z wyjaśnieniem. W 1138 roku zmarł Bolesław Krzywousty, zostawiając po sobie dokument, który na wiele lat namieszał w dziejach Polski. Chodzi oczywiście o testament, a mówiąc dokładniej o ustawę sukcesyjną. Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie powstała. Wiadomo jedynie, że weszła w życie wraz ze śmiercią władcy. Rozporządzenie to ustalało zasady następstwa tronu i wprowadziło terytorialny podział kraju między synów Krzywoustego. Możliwe, że postępowanie władcy spowodowane było wcześniejszymi doświadczeniami z walki o władzę między nim a bratem jego Zbigniewem. Sama ustawa nie była być może najgorszym pomysłem, zamieszanie wprowadził bowiem jej upadek. Synowie Bolesława byli niezadowoleni z podziału i postanowili rozporządzić się sami. W niepamięć odeszła pozycja princepsa, a państwa podzieliło się na małe księstwa. Dynastia Piastów śląskich została natomiast zapoczątkowana przed najstarszego syna Krzywoustego, pierwszego princepsa, Władysława Wygnańca. Przetrwała wiele lat, ostatnim bowiem księciem był zmarły w 1675 roku Jerzy IV Wilhelm, książę Brzegu, Wołowa i Legnicy.

      Mogłam trochę przesadzić z tym wstępem, ale uważam, że historia rozbicia dzielnicowego jest niezwykle ciekawa! Czasami wydaje się prawdziwą polską "Grą o Tron". Ale, ale... przejdźmy do zabytków! Na początek zatrzymajmy się w Leśnicy...

Zamek w Leśnicy
Pierwsze wzmianki na temat budowli obronnej znajdującej się w Leśnicy pochodzą z początku XII wieku. Najprawdopodobniej powstała ona w 1132 roku i została wybudowana na polecenie Bolesława Wysokiego, syna Władysława Wygnańca. To tutaj zmarł 7 grudnia 1201 roku, prosząc swojego syna Henryka, aby miejscowość, która będzie świadkiem jego śmierci, wraz z całą okolicą ofiarował klasztorowi lubiąskiemu. Ten jednak nie spełnił obietnicy ojca, bowiem Leśnica leży na drodze z Legnicy do Wrocławia i stanowiła dla niego świetny przystanek. Podobno w 1230 i 1231 roku Henryk Brodaty wraz z żoną Jadwigą urządzili w leśnickim zamku święta Bożego Narodzenia. Zamek był również miejscem wiecu z 1246 roku i długo pełnił rolę książęcej siedziby. W 1324 roku Henryk VI prowadził w Leśnicy pertraktacje z królem Czech Janem Luksemburskim. 

Zamek w Leśnicy nocą
Zamek jest budowlą murowaną z cegły, tynkowaną, dwuskrzydłową i trzykondygnacyjną. Wokół zamku znajduje się fosa, która w XVI wieku została zasypana, a następnie zrekonstruowana. Natomiast w piwnicach znajdują się relikty zamku z 1271 roku. Z pomieszczeń historycznych do dnia dzisiejszego zachowały się średniowieczne podziemia, z których część jest dostępna do zwiedzania! Dodatkową atrakcję stanowi położenie- zamek znajduje się na terenie krajobrazowego Parku Leśnickiego. Naprawdę super sprawa!
Przenieśmy się jednak w inne miejsce. Może zahaczymy o Grodziec? Nie jest on ściśle związany z Piastami, jednak nie wyobrażam sobie, że mogłabym Wam go nie pokazać!


Czyż nie wygląda pięknie? Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z bulli papieża Hadriana IV z 1155 roku. W 1175 roku Zamek Grodziec był własnością Bolesława Wysokiego, natomiast w czasach Henryka Brodatego drewniano-ziemny gród zastąpiono murowanym. W latach 1296-1301 rozbudował go Bolko I, książę świdnicko-jaworski.


Zamek został wybudowany na bazaltowym, powulkanicznym, stromym wzgórzu na wysokości 389 m n.p.m, więc samo wejście tam i rozciągające się stamtąd widoki muszą przyprawiać o bezdech.

      Teraz przenieśmy się do Bolkowa, gdzie znajduje się kolejny olśniewający zamek. 

Zamek w Bolkowie

Wedle legendy zamek w Bolkowie miał swoje początki już w IX wieku, a konkretniej miał zostać wzniesiony w 807 roku przez pogańskiego księcia Bolecka. Natomiast pierwsza pisana wzmianka o budowli pochodzi z 1277 roku, kiedy Bolesław Rogatka go zajął i orzekł
"castro nostro". Za panowania jego syna, Bolka I Surowego, zamek został otoczony potężnymi kamiennymi murami wraz z systemem bram, a także wzniesiono murowane budynki mieszkalne. Najprawdopodobniej za sprawą Bolka I powstała niespotykana na ziemiach polskich wieża klinowa, która miała odbijać pociski miotane z katapult.



Istnieje również legenda dotycząca Bolesława Rogatki. Był to książę niezwykle kłótliwy, prawdziwy był z niego awanturnik. Porwania, wymuszenia, klątwy kościelne- to taka krótka charakterystyka jego osoby. Wracając do legendy- mówi ona o tym, że właśnie na tym wzgórzu, gdzie stoi zamek, będąc u kresu sił Bolesław zsiadł z konia i zasnął. A kiedy tak spał, wokół niego wyrósł wielki zagajnik, który osłonił go przed wrogami. Zamek natomiast miał być pamiątką po tym wydarzeniu. No nieźle!
       
      Przenieśmy się do Chojnika! Sami zobaczcie dlaczego...

Zamek w Chojnikach
W XIII wieku Bolesław Rogatka wzniósł na wzgórzu drewniany dwór obronny, który miał służyć przede wszystkim celom łowieckim. Rozbudował go Bolko I Surowy, jednak dopiero Bolko II Mały zbudował kamienną warownię. Na Chojniku schroniła się żona Bolka, Agnieszka austriacka, gdy w księstwie doszło do zamieszek. Najprawdopodobniej zamek został sprzedany przez Bolka II rycerzowi Thimowi von Colitzowi, który natomiast sprzedał go królowi czeskiemu Karolowi IV Luksemburczykowi. 
      Obecnie zamek znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, co gwarantuje odwiedzającym go wiele atrakcji. Można się wybrać między innymi na spacer ścieżkami przyrodniczymi i szlakami turystycznymi.


Nie sposób jeszcze nie wspomnieć o zamku w Książu, który wygląda wspaniale i jest chyba najsłynniejszą z przedstawianych przeze mnie budowli.


Pierwsza pisemna wzmianka o zamku pochodzi z lat 1288-1292. Zamek stanowił jeden z wielu budowanych przez Bolka I Surowego zamków obronnych, a zbudowany został na miejsce dawnego grodu drewnianego zniszczonego w 1263 roku przez Przemysła II Ottokara. Bolko przeniósł także do Książa swoją siedzibę, która wcześniej znajdowała się w Lwówku. Oczywiście jak większość zamków, Książ także trafił w ręce czeskie. Bujną historię przeżywał w XIX i XX wieku. Zamek prezentuje się naprawdę świetnie, można tam mile spędzić czas i dotknąć trochę historii. Polecam, mimo że o Piastach wiele się tam nie dowiecie.

sala Maksymiliana
Ostatnim zamkiem z Europejskiego Szlaku Zamków i Pałaców na Dolnym Śląsku, który chcę Wam przybliżyć, jest zamek w Kliczkowie. 


Historia tego pięknego obiektu sięga XIII wieku i związana jest z Bolkiem I Surowym. Za jego czasów obiekt przypominał  warowną twierdzę umocowaną na wysokiej skarpie. Prawdopodobnie to z inicjatywy Bolka powstało w tym miejscu założenie obronne, mające ochraniać pogranicze przed najazdami czeskimi. Pierwsza wzmianka o zamku w Kliczkowie pochodzi natomiast z roku 1297 i odnosi się jeszcze do zamku jako drewniano-murowanej strażnicy.


Obecnie zamek różni się od swojej pierwotnej warownej formy. Jest bardzo nowoczesny, co według mnie odbiera mu sporo uroku i magii. Dla miłośników luksusu stanowi jednak na pewno wspaniałą atrakcję.

      A teraz chciałabym Was zabrać na dłużej w jedno miejsce. Mam na myśli piękne miasto, które stanowiło bardzo ważne miejsce dla Piastów śląskich- Legnicę! Najbardziej z Legnicą wiązany jest Henryk Pobożny, który w 1231 roku poległ w bitwie z Mongołami. Nasz spacer po Legnicy rozpoczniemy od zamku.


Legnicki zamek powstał jako jedna z pierwszych warowni murowanych na ziemiach polskich. Wybudowany został na terenie dawnego grodu w końcu XII wieku, czyli w czasie panowania Henryka Brodatego. Początkowo było to kilka znacznych budowli ceglanych, przede wszystkim palatium i dwie wieże obronne. Te ostatnie zostały później nazwane imieniem św. Piotra oraz św. Jadwigi. W 1241 roku zamek skutecznie obronił się przed atakiem Mongołów.

wieża świętej Jadwigi
Wieża świętej Jadwigi swoją nazwę zyskała dzięki księżnej śląskiej, żonie Henryka Brodatego. W wieży znajduje się pokój zielony bądź różany, gdzie Jadwiga miała przebywać, gdy odwiedzała zamek. Istnieje legenda, że spędzała tam większość czasu, oddając się modlitwom oraz rozmowom z aniołami. W komnacie powieszony został jej portret oraz postawiono lampę, która podobno zawsze się świeciła, a jej światło było widoczne z każdego miejsca w mieście.
zachowane relikty kaplicy zamkowej
Z kaplicą zamkową również związana jest ciekawa legenda. Mówi ona o tym, że na dzień przed bitwą z Mongołami książę Henryk Pobożny modlił się o jej pomyślny wynik. Relikty kaplicy zostały odkryte w 1961 roku.

wnętrze Kościoła Mariackiego w Legnicy
Podobna legenda związana jest z Kościołem Marii Panny w Legnicy. Podobno kiedy Pobożny wychodził z kościoła, pod nogi spadł mu kamień. Uznane to zostało za złą wróżbę i rzeczywiście, sprawdziło się! Swoją drogą, kościół ten jest świetną budowlą, którą można podziwiać nawet bez dodatkowego historycznego smaczku. Wielokrotnie uległ pożarom i obecny wygląd zawdzięcza przebudowie z początku XX wieku.

     Widzę, że nasz spacer jest bardzo długi, a Wy potrzebujecie już odpoczynku. Dlatego przeniesiemy się w jeszcze jedno miejsce, którego nie możemy pominąć. Chodzi mi oczywiście o Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu!


Zamek został wzniesiony w latach 1530-1580 na wzór krakowskiego Wawelu. Brama wjazdowa ozdobiona jest płaskorzeźbami przedstawiającymi królów i książąt z dynastii Piastów, a także posągami i kartuszami z herbami królewskimi oraz książęcymi. Wnętrza zamku pokrywają freski, znajduje się tam między innymi drzewo genealogiczne. Muzeum posiada wiele bardzo ciekawych eksponatów, które dotyczą Piastów śląskich a także dziejów miasta oraz ziemi brzeskiej. Do środka wejdziecie już jednak sami, ponieważ tutaj nasza wycieczka dobiega końca...

     Mam nadzieję, że się Wam podobało i niedługo ponownie wyruszycie ze mną na wycieczkę! Już obmyślam kierunek...

Marcelina :)

9 komentarzy:

  1. Świetny post, lekko się czyta i dużo fotografii. Oby tak dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcająco, a ja ciągle nie mogę się wybrać w tamte strony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnie się czytało - takie wpisy lubię i oby więcej takich! Wreszcie można poczytać coś ciekawego!

    OdpowiedzUsuń
  4. Grodziec i Chojniki <3 muszę tam wpaść, dzięki za pomysł na wakacyjny wyjazd :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, napisanie tego wszystkiego musiało kosztować wiele wysiłku, podziwiam! ^^

    I naprawdę piękne zdjęcia :)

    Dziękuję za przygotowanie jednak tego wstępu historycznego, bo ja akurat nie jestem super znawcą tematu :3 Ale cośtam pamiętam o rozbiciu dzielnicowym z historii w LO. Rzeczywiście ciekawa sprawa. Interesująca była również kolonizacja na prawie niemieckim, to również część średniowiecznej historii Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czemu u mnie nie wyświetla się zdjęcie opatrzone napisem "Wieża świętej Jadwigi" oraz ostatnie zdjęcie. Zamiast tego są białe prostokąty o.O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, u mnie te zdjęcia się wyświetlają... hm, dzięki za zwrócenie uwagi, postaram się coś z tym zrobić! :)

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy wpis,czyta sie go lekko i przyjemnie. Ponad to można się dowiedzieć wielu ciekawych informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę czułam się jak na wycieczce! Jeszcze czuję ból w nogach po wdrapywaniu się na Chojniki :D

    OdpowiedzUsuń