niedziela, 30 sierpnia 2015

Małe jest piękne!

Witam! :)


   Tym razem zatrzymamy się na chwilkę w najmniejszym mieście na Lubelszczyźnie. Nie zmienia to jednak tego, że Frampol zasługuje na uwagę!

      Na samym początku chciałabym pokazać pewną ciekawostkę – jest to zrzut z widoku satelitarnego na miasto. Jak widać, nawet do dzisiaj zachował się stary, pierwotny układ miasta. Plan zabudowy oparty był na projekcie miasta idealnego – mamy więc kwadratowy rynek zorientowany na cztery strony świata, który jest otoczony przez ulice połączone uliczkami wychodzącymi promieniście od rynku.


Zrzut z google, doskonale prezentujący charakterystyczne cechy Frampola


   Sam rynek miał być z początku bardzo duży, większy niż w Krakowie, jednak w 1852 roku został on pomniejszony, zabudowany częściowo. W wyniku tego kościół, który miał znajdować się przy rynku, oddzielony jest od niego kilkoma uliczkami.


 
Rynek współcześnie

Widok na kościół z rynku

Kościół 


    Frampol powstał na początku XVIII wieku, najprawdopodobniej z inicjatywy Marka Antoniego Butlera. Miasto nastawione było od samego początku przede wszystkim na tkactwo, stało się jednym z ośrodków handlowo-rzemieślniczych na Lubelszczyźnie.
Początek wieku XIX wiązał się dla Frampola z wieloma zmianami. Pojawiła się pierwsza apteka, stacja pocztowa, a także wybudowano kościół. W wieku XX wciąż mocny nacisk kładziono na tkactwo, działała szkoła tkacka, była też spółdzielnia tkacka, a warsztaty zostały znacznie udoskonalone.

    W trakcie I wojny światowej w okolicach Frampola toczyły się walki frontowe, które były dość zażarte i odbiły się na mieszkańcach miasteczka.
Odzyskanie niepodległości zostało upamiętnione pomnikiem i tablicą, które do dzisiaj można zobaczyć zwiedzając rynek.



     Okres drugiej wojny światowej był jeszcze cięższy dla Frampola. Rok temu, w 2014 roku, minęła 75 rocznica od kiedy 13 września Frampol został zbombardowany przez Luftwaffe. Niemieckie lotnictwo dokonało wtedy zniszczeń zabudowań szacowanych nawet na 90%! Frampol nie posiadał żadnego znaczenia strategicznego, czy też militarnego, został zbombardowany w celach ćwiczebnych przez IV Flotę pod dowództwem gen. Lohra.
Warto jednak dodać, że pomimo tak ogromnych zniszczeń, straty w ludziach nie były duże. Po wcześniejszym zbombardowaniu pobliskich miast – Biłgoraja i Janowa Lubelskiego, straż obywatelska we Frampolu zorganizowała ewakuację mieszkańców na czas.

   Warto jeszcze wspomnieć o tym, że Żydzi byli obecni także i we Frampolu. Posiadali murowaną synagogę, powstałą w latach 1897-1909. Żydzi stanowili około 55% mieszkańców Frampola przed wybuchem drugiej wojny światowej. Nastąpiło wtedy rozstrzelanie przez Niemców około tysiąca osób narodowości żydowskiej.
W północno-zachodniej części miasta ulokowany został kirkut, na którym pochówki dokonywane były od połowy XVIII wieku. Kirkut przetrwał wojnę i okupację, jednak zniszczony został zaraz po II wojnie światowej przez miejscową ludność, która wykorzystała macewy i ogrodzenie jako materiał budowlany. Obecnie na kirkucie znajduje się około 160 macew.

















   Frampol może nie jest miejscem dużym, oferującym wielogodzinne zwiedzanie, jednak wciąż posiada swój urok i jest swojego rodzaju ewenementem. Będąc w okolicy warto więc poświęcić chwilkę i zajrzeć tam. :)



~M. Ekka Lalik

4 komentarze:

  1. Znalazłem 2 drobne błędy w stylu literówek.

    "Plan zabudowy oparty był na projekcie miasta idealnego – mamy więc kwadratowy rynek zdorientowany na cztery strony świata, który jest otoczony przez ulice połączone uliczkami wychodzącymi promieniście od rynku." - Zamiast "zdorientowany" powinno być "zorientowany" :)

    "Po wcześniejszym zbombardowaniu pobliskich miast – Biłgoraja i Janowa Lubelskiego, straż obywatelską we Frampolu zorganizowała ewakuację mieszkańców na czas." - Powinno być "obywatelska" zamiast "obywatelską" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już poprawione! Dziękuję za wyłapanie i wskazanie. Teraz już wszystko powinno być dobrze. :)

      Usuń
  2. Fajny post, podoba mi się, że jest dużo obrazków :) Frampol to interesująca miejscowość, oparta na projekcie miasta idealnego. I wydaje mi się, że dostrzegłem hebrajskie litery na tych kamieniach. Niestety trudno odczytać napis na tabliczce z ostatniego zdjęcia. I bardzo przykre jest to, że Niemcy zniszczyli tę miejscowość tylko po to, żeby poćwiczyć działania militarne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, może i jest mały, ale i tak naprawdę warto zajrzeć, jeśli jest się w okolicy. :)
      I tak, jest i hebrajski, dobrze widzisz :) Niestety napisu na tabliczce z ostatniego zdjęcia już nie za bardzo widać, czas swoje robi, widać, że zniszczona. :c
      Niestety, zdecydowali się na takie posunięcie, no i zniszczyli :(

      Usuń